*Ostatnio dzięki uprzejmości Sony Polska, miałem okazję testować ubiegłorocznego flagowca firmy - Xperię Z2. Zainteresowani telefonem z pewnością przeczytali już kilka testów tego urządzenia, dlatego ten tekst nie będzie miał takiego charakteru. Jako użytkownikowi iPhone’a, nie sposób nie oceniać mi Z2 przez pryzmat sprzętu Apple, jednak moi czytelnicy wiedzą, że od dłuższego czasu chętnie korzystam z wielu rozwiązań konkurencji.
*

Zaczynając od kwestii hardware’owych, Xperia Z2 to telefon bardzo duży, choć na szczęście posiadający niewielkie tylko ramki wokół ekranu o przekątnej 5,2”. Mimo dość sporych dłoni, miałem problem z obsłużeniem go jedną ręką, choć nie było to niemożliwe. Na podstawie krótkich oględzin następcy w postaci Z3, wydaje mi się, że w przypadku tegorocznego modelu problem zostanie w dużym stopniu zniwelowany za sprawą cieńszej bryły o zaokrąglonych bokach. Niestety Xperia Z2 nie wypada dobrze w teście „wiązania butów z telefonem w kieszeni”, choć oczywiście nie dla każdego musi to być problem i ciężko wskazywać to jako wadę telefonu.

Xperia Z2 to telefon bardzo ładny o prostych kształtach. Prezentuje się bardzo elegancko, a użyte do jego produkcji materiały są wysokiej jakości. Sony dużo lepiej od Samsunga zabezpieczyło telefon przed działaniem wody i klapka chroniąca złącze mini USB nie znajduje się na dole, ale z boku, co nie zniekształca spójności bryły.

Warto w tym momencie wspomnieć o dwóch potężnych zaletach Xperii Z2. Pierwszą jest kamera, która umożliwia robienie naprawdę dobrych zdjęć. Ciężko mi teraz powiedzieć, jak wypada z w zestawieniu z iPhonem 6, ale poziom szczegółów, które możemy zobaczyć na fotografiach robi wrażenie. Również na plus należy zaliczyć oddanie barw, które jest bardzo dobre i przynajmniej dla mnie istotne. Drugą zaletą, o której warto wspomnieć jest bateria. Nie ma możliwości rozładowania jej w ciągu dnia, nawet przy wyjątkowo intensywnym użyciu. Korzystając z telefonu w standardowy dla siebie sposób, podłączałem go do ładowania drugiego dnia po południu od momentu odłączenia.

Nie będę opisywał cech systemu Android (choć możecie się spodziewać w najbliższym czasie tekstu na ten temat), ale chciałbym się skupić nad autorskimi pomysłami Sony w oprogramowaniu, które często są naprawdę użyteczne. Bardzo podoba mi się pomysł na wybudzanie ekranu stukając w niego dwa razy. Wyjątkowo przydatny, mimo baterii o pojemności 3200 mAh, jest tryb Stamina. Nie jest to wprawdzie tryb ekstremalnego oszczędzania baterii, który znamy z urządzeń Samsunga, ale dzięki ograniczeniu danych w tle pozwala na przedłużenie pracy na jednym ładowaniu baterii. Warto dodać, że Xperia Z2 posiada funkcję Xperia Transfer, która pozwala na przeniesienie danych z iPhone’a lub innego urządzenia.

Do testów dostałem również SmartWatch 2 Sony, ale nie sposób mówić o nim zbyt pozytywnie. Podstawowa funkcja, jaką jest odbieranie powiadomień działa często z kilkunastominutowym opóźnieniem, co dyskwalifikuje dla mnie ten zegarek. Dodatkowo nie podoba mi się jego wzornictwo, skomplikowany sposób instalacji rozszerzeń i wyjątkowo niskiej jakości ekran. Z plusów mogę wymienić funkcję budzenia wibracjami i szybkie parowanie z smartphonem dzięki NFC.

Sprzęt do testów dostarczył Sony