Mavericks - zastrzyk dla nowych i starszych Maców
Tydzień temu, jeszcze przed premierą OS X Mavericks pisałam o tym, że wcale nie czekam najbardziej na iBooks, Mapy, tagi i karty w Finderze, ale na zaawansowane funkcje, które jako laik jestem w stanie ocenić tylko na podstawie mojego jak i innych doświadczenia z nowym systemem. Moja oczekiwania były słuszne, owszem nowe funkcje są świetne i bardzo przydatne, ale to przyspieszenie Maca i wydłużenie pracy na baterii jest dla mnie i wielu użytkowników najważniejsze.
Sam jestem użytkownikiem MacBooka Air (mid 2013), którego czas pracy na baterii wynosi od 8 godzin przy dużym obciążeniu, do 17, gdy przy wyłączonym Wi-Fi korzystam z pakietu iWork. Optymalny czas przy standardowym użytkowaniu wynosi około 12 godzin. Przy OS X Mavericks wyniki są jeszcze bardziej imponujące i czas pracy na baterii wydłużył się o około 2 godziny w przypadku mojego MacBooka. Jak jednak wynika z testu przeprowadzonego przez Ars Technica, czas pracy wydłużył się o 3,5 godziny, w stosunku do takiego samego testu wykonanego na systemie Mountain Lion. Bateria baterią, ja osobiście zauważyłem dużo większą wydajność w momencie kiedy komputer jest mocno obciążony. Informacje które podaje Apple, mówiące, że dzięki kompresji RAM, z 4GB otrzymujemy de facto 6GB, są jak najbardziej uzasadnione.
Największą poprawę odczują jednak posiadacze starszych Maców. Rozmawiałem z kilkoma osobami posiadający np MacBooka Pro (2009) i mówią oni o dużym progresie jeśli chodzi o szybkość działania. Pisał o tym również Mackozer ( klik).
Apple zaprezentowało więc doskonały system, dostępny na komputery nawet sprzed 6 lat, poprawiający szybkość ich działania jak i długość pracy na baterii, a w dodatku dostępny za darmo. Szczerze powiedziawszy, jak czytam wylewy "hejterów" na temat nowego systemu, tego, że Apple się kończy itd. to nie wiem czy ich wyśmiać czy płakać nad ich malkontentctwem. Sam wolę zaufać temu co widzę i czuję w czasie pracy na moim Macu, oraz liczbą, które jasno mówią, 7% wszystkich komputerów Mac w ciągu 24 godzin zainstalowało najnowszy system. Nie słyszałem, żeby ktoś miał ochotę wracać do wcześniejszych wersji Mac OS X :)
Źródła:
1)<a href="" target="blank">/uploads/image/file/1/7/5/284230c1-07a4-4615-8dae-75c595184175.jpg
2)http://www.macrumors.com/2013/10/23/13-inch-2013-macbook-air-gets-up-to-15-hours-of-battery-life-with-mavericks/
3)http://www.komputerswiat.pl/nowosci/programy/2013/43/os-x-mavericks-na-ponad-7-makow-w-niespelna-24-godziny.aspx
4)/uploads/image/file/3/e/8/86e18ce9-868e-4643-8853-5d347c0a53e8.jpg_
Moj Mac Mini jest w tych 7% komputerow ktore zainstalowaly sobie nowy system :)
Cieszy mnie to ze najnowszy system jest za darmo, obylo sie bez dodatkowych kosztow. Zastanawia mnie jedna sprawa - jesli chodzi o czas dzialania na baterii...
W przypadku Macbook Air otrzymalismy w tym roku spektakularna poprawe - z 7-8 godzin (pisze o 13" wersji), na 12 godzin przy OSX Lion i na 15 (sredni) przy OS X Maverick.
Nie ma wprawdzie jeszcze niezaleznych testow nowych Macbook Pro, ale tutaj czas dzialania wzrosl bodajze o godzine. I to porownujac stary MBP na systemie Lion i nowy na systemie Maverick... Czyli MBP z zeszlego roku powienien na nowym systemie bez problemu osiagnac tak samo dlugi czas dzialania co nowy MBP...
Jest to co najmniej dziwne - albo Apple podaje czas dzialania nowego MBP bardzo zachowawczo i okaze sie ze w normalnych zastosowaniach dziala on wyraznie dluzej niz starszy model (w koncu - ze wzgledu na nowy procesor, mozna tego oczekiwac), albo nowy MBP ma mniejsza baterie - nie bardzo widze inne wyjasnienie...