Wczorajszą prezentacją Google rozpoczęło konferencję dla deweloperów Google I/O. Dzisiaj w San Francisco bardziej szczegółowo skupiono się na aspekcie programowania, zmianie designu w istniejących już aplikacjach oraz narzuconych przez Google standardach. Zapowiedziano również udostępnienie pod koniec roku do testów telefonu modularnego z projektu Ara . Ja zaś miałem okazję dzięki polskim deweloperom Google przetestować intensywnie Google Glass i Chromebook Pixel.

Dzisiejsze sesje Google I/O opierały się głównie na prezentacji kodowania, przejściu z designu Holo na Material oraz odpowiadaniu na pytania zgromadzonych deweloperów. Nie rozumiem za bardzo podejścia Google, które o nieistotnych z punktu widzenia użytkownika rzeczach mówiło już na wczorajszej prezentacji. Apple pokazało na keynote to, co interesuje właścicieli sprzętu z systemem iOS i OS X - design, nowe funkcje i jedynie zarys nowego języka programowania. Tak jak pisał TUTAJ MacKozer było śmiesznie, zostały przekazane najważniejsze rzeczy, a na tym, co nie interesuje przeciętnego użytkownika, a interesuje dewelopera skupiono się następnego dnia. Google niestety nie potrafiło tego dokonać, przez co wczorajsza konferencja była nudna. Początkowo oglądało ją prawie 200 tys. ludzi, a pod koniec nieco ponad 100 tys.

Miałem okazję skorzystać z okularów Google Glass, które testowałem przez ponad pół godziny. Na wczorajszej konferencji nie wspomniano o nich ani słowem, ale w zeszłym tygodniu urządzenie weszło do sprzedaży w Wielkiej Brytanii. Niestety spóźniłem się o kilka tygodni z testami, ponieważ po ostatniej aktualizacji Glass chodzą wyjątkowo powoli. Od komendy "OK Glass, take a picture" do zrobienia zdjęcia minęły dwie minuty, a od "OK Glass, google what's the capital city of Germany?" do wyniku ponad minutę. Obraz, który widziałem był dosyć dobrej jakości jak na taki mały ekran, gdy panowała cisza dobrze słyszałem odpowiedzi urządzenia, a nawet grającą muzykę. Wygoda korzystania z Glass była większa niż sądziłem i jeżeli Google popracuje nad płynnością, to będzie to ciekawy sprzęt. Nadal jednak okulary Google Glass są źle odbierane przez społeczeństwo, a możliwość zrobienia zdjęcia mrugnięciem oka jest moim zdaniem problematyczna pod względem etycznym. Takie funkcje jak powiadomienia, szybkie komendy pojawiają się obecnie w urządzeniach naręcznych, nie widzę więc w najbliższej przyszłości miejsca dla tego produktu. Mam nadzieję, że Apple nie zaangażuje się w podobny projekt, a skupi się właśnie na iWatch, który zniweluje czas, jaki spędzamy z iPhonem w ręku. To właśnie do zegarków coraz bardziej się przekonuję i wiem, że to one zaczną jeszcze bardziej zyskiwać na popularności po wejściu na rynek Moto 360 i iWatch.

Miałem okazję skorzystać również z laptopa Chromebook Pixel. Urządzenie to działa w myśl jednej zasady - im więcej w chmurze, tym lepiej. System Chrome OS oparty na Linuksie to de facto przeniesienie Google Chrome i webowych aplikacji do komputera, który ma jedynie 32 GB dysk. Jest on bardzo porządnie wykonany w technologii unibody, a jakość jego ekranu zachwyca. Wydaje mi się, że Chrome OS wytycza w pewnym sensie kierunek rozwoju komputerów i pracy w chmurze. Duże dyski w dobie szybkiego Internetu, streamowania filmów, muzyki i trzymaniu plików w wirtualnej przestrzeni stają się niepotrzebne. Myślę, że i konkurencja, w tym Apple coraz bardziej będą rozwijać swoje oprogramowanie w sieci oraz chmury, tak jak iCloud Drive.