Dosłownie przed chwilą zakończyła się konferencja Amazon, która w całości była poświęcona nowemu produktowi - Fire Phone. To, czy nowy gracz na rynku smartphone'ów będzie w stanie powalczyć o konsumenta pokaże czas, a my już teraz znamy szczegóły dotyczące tego urządzenia.

Jeff Bezos - CEO Amazon, starał się przedstawiać każdą funkcję i parametry nowego urządzenia swojej firmy jako istny cud w świecie mobilnych technologii. Fire Phone posiada ekran z szkłem Gorilla Glass 3 o przekątnej 4,7" w rozdzielczości HD, procesor Qualcomm o częstotliwości taktowania 2,2 GHz, 2GB RAM oraz kamerę 13 Mpx z funkcją stabilizacji obrazu. Jak przekonywał Bezos, ma ona pozwolić na robienie lepszych zdjęć niż kamery w iPhonie 5S i Samsungu Galaxy S5. Każdy otrzyma nielimitowaną ilość miejsca na zdjęcia w chmurze. Urządzenie ma posiadać wbudowane głośniki stereo, a w komplecie z telefonem użytkownik otrzyma wysokiej jakości słuchawki, które mają się nie plątać.

Amazon w oprogramowaniu użytym w swoim nowym produkcie wprowadził kilka bardzo interesujących funkcji. Pierwsza, to Firefly. Wystarczy zrobić zdjęcie produktu, obrazu, klatki filmowej, a telefon znajdzie dany produkt w sklepie Amazonu. Podobnie wygląda to w przypadku muzyki i ścieżki dźwiękowej z filmu. Bezos prezentował tę funkcję na przykładzie książki, Nutelli, a także obrazu. Podobno dzięki Firefly użytkownik będzie mógł rozpoznać ponad 100 milionów rzeczy i móc je szybko zakupić. Aparat posiada także inną ciekawą funkcję. Robiąc zdjęcie anonsu, czy wizytówki, telefon sam zostawi tylko potrzebne dane, a zdjęcie wyrzuci. Ma to pomóc w zaoszczędzeniu pamięci w telefonie.

Kolejną funkcją, o której mówiło się od kilku tygodni jest wyświetlanie obrazu w 3D za sprawą dynamicznej perspektywy. Telefon posiada 4 kamery, które rejestrują ruch głowy i oczu użytkownika i na tej podstawie tworzą złudzenie obrazu 3D. W nocy telefon doświetli twarz użytkownika, aby nadal widoczna była ona dla kamer. Efekt 3D ma mieć zastosowanie między innymi w mapach, czy grach, a także galeriach, stworzonych specjalnie dla tego urządzenia.

Amazon reklamuje swój telefon, jako narzędzie do czytania. Urządzenie dostosuje się do naszego tempa czytania i na tej podstawie kolejne wiersze tekstu będą pojawiać się z odpowiednią prędkością. Wystarczy, że użytkownik dotknie ekranu, a proces zostanie zatrzymany i będzie można powrócić do standardowego przesuwania tekstu.

Bezos zaprezentował także aplikację muzyczną, które oprócz standardowych funkcji, będzie posiadać możliwość przeczytania tekstu słuchanej piosenki. Ciekawym dodatkiem jest również możliwość ustawienia trybu dzwonka na określony czas, np. wyciszenie na następne trzy godziny. W nowym systemie Fire OS 3.5 użytkownik będzie również mógł użyć aktywnych widżetów, podobnych do tych, które znamy z systemu Android.

Urządzenie posiada 32 GB pamięci i ma kosztować 649 dolarów USA, co przy obecnym kursie daje 1977 zł. Pierwsi użytkownicy otrzymają telefon Amazonu już 25 lipca. Nie wiadomo, czy pojawi się on w Polsce.

Czy Amazon stanie się silnym graczem na rynku telefonów? Nie sądzę. Z tego co widzę TUTAJ na stronie Amazon, Fire Phone będzie obsługiwał, podobnie jak jego brat Kindle Fire, 155 tys. aplikacji ze sklepu Google Play. O ile Amazon dokonał rewolucji na rynku czytników książek, głównie ze względu na fakt, iż był tam pierwszym dużym graczem, tak na rynku smarphone'ów prawdopodobnie nie powalczy z konkurencją. Pojawienie się nowego gracza jest jednak bardzo dobre dla całego świata smartphone'ów, głównie ze względu na nowe rozwiązania, które być może podpatrzy Apple, Google, czy Microsoft. Być może wraz z kolejnymi urządzeniami, Amazon zacznie zdobywać serca konsumentów, jednak póki co Amazon pokazał za mało, głównie w segmencie oprogramowania pozbawionego aplikacji. Więcej szczegółów oraz film prezentujący Fire Phone'a zobaczycie TUTAJ.

Źródła: The Verge, The Verge, The Verge, Amazon.