To już kolejny rok, gdy mój nowy iPhone został umieszczony w etui Mujjo – tradycyjnie już w wariancie z kieszonką na karty i dokumenty. Holenderski producent dokonał kilku zmian w konstrukcji tego akcesorium względem jego poprzednich odsłon. Zniknęły wycięcia na przyciski oraz górną część telefonu, co ma pozytywnie wpłynąć na wytrzymałość produktu i ochronę iPhone'a. Po 1,5 miesiąca użytkowania mogę w końcu powiedzieć, jak wyszło to w praktyce.

Wnętrze etui wyłożono roślinnie garbowanym zamszem, który został ozdobiony wyżłobionym logiem Mujjo i indywidualnym numerem egzemplarza. Podoba mi się takie rozwiązanie, mimo iż nie dostrzegam go na codzień. Świadczy bowiem ono o dbałości o szczegóły. Sam zamsz został porządnie przyklejony do stelażu. Nigdzie nie odstaje, nie przesuwa się i co tu dużo mówić - pięknie pachnie. W odróżnieniu od poprzednich etui Holendrów, zamsz pojawił się też na górnej oraz bocznych ściankach. Niweluje to szansę na porysowanie telefonu.

Zewnętrzna część etui została okryta skórą garbowaną roślinnie. Testowana przeze mnie wersja produktu Mujjo cechuje się brązowym kolorem oraz kieszonką na karty z otworem na górze. Na stronie internetowej producenta, do której link znajdziecie poniżej, możecie zobaczyć inne produkty – w tym etui na smartfony.

Poprzednie wersje etui miały problem z klejem. Z czasem tracił on swoje właściwości i skóra odklejała się od plastikowego stelażu. Użytkownicy, którzy doświadczyli tego problemu, otrzymali za darmo nowe etui. Mujjo zmienił zaś wykorzystywany klej i wada nie występuje w sprzedawanych obecnie akcesoriach. Drugim problemem był łamiący się stelaż - brak wycięć na przyciski oraz górną część iPhone'a eliminuje ten problem, choć moim zdaniem kosztem lekkości całej konstrukcji.

W kieszonce można trzymać od jednej do trzech kart. Jeżeli zdecydujemy się na większą liczbę, to nie będziemy mogli jej potem zredukować, bo skóra się naciągnie i dokumenty lub karty będą nam wypadać. Sam trzymamy w etui dowód osobisty i kartę płatniczą. Wychodzenie do sklepu bez grubego portfela nie daje mi wprawdzie nadal wygody korzystania z Apple Pay, ale zdecydowanie mnie do niej zbliża. Zaznaczam jednak, że przyłożenie etui z kartą do terminala nic nie da. Skóra stanowi wystarczającą powłokę ekranującą dla chipu NFC, co traktuję jako plus, bo nigdy nie dokonam płatności przez przypadek. Zawsze muszę wysuwać kartę, która sama z siebie nie ma możliwości wypaść.

Mujjo Leather Wallet Case to produkt wyjątkowy, który przypadł mi do gustu ze względu na jakość wykonania i użytych materiałów, kieszonkę na karty oraz wygląd. Holenderska skóra z każdym dniem szlachetnieje, nabiera ciemniejszego kształtu i unikatowej faktury. Pomarańczowy kolor ustąpił rdzawo-brązowemu, co cieszy oko.

Etui Mujjo od początku odbieramy jako produkt z wyższej półki. Jest ono ładnie zapakowane, a w pudełku znajduje się indywidualny numer akcesorium. Drobnostka, niemal nic nieznaczący dodatek, ale nadaje pewnej wyjątkowości. Jako osoba stroniąca od tego typu rozwiązań jestem po miesiącu użytkowania bardzo zadowolony. Imitacja Apple Pay sprawdza się świetnie, a lekkie i cienkie, a zarazem wytrzymałe etui spełnia swoją rolę stylistyczną i ochronną.

Mujjo Leather Wallet Case dla iPhone'a 8 Plus można kupić na stronie producenta lub w sklepie MyApple. Produkt wyceniono na 54,90€.