Bing nie będzie już domyślną wyszukiwarką w przypadku asystenta głosowego Siri oraz narzędzia Spotlight. Silnik Microsoftu został zastąpiony przez Google, a efekty zmian mogą zostać już dzisiaj dostrzeżone przez pierwszych użytkowników systemów iOS i macOS.

Informacje na temat wspomnianej wyżej zmiany jako pierwszy opublikował serwis TechCrunch. Nowość jest udostępniana stopniowo coraz szerszemu gronu użytkowników – sam już teraz mam możliwość potwierdzenia, że zadając pytania Siri otrzymuję odpowiedzi wspierane przez wyszukiwarkę Google.

Apple zapewnia, że zmiana ma na celu zapewnienie użytkownikom spójnego środowiska wyszukiwana z przeglądarką Safari. Myślę, że konsumentów nie trzeba do tego przekonywać, choć podejrzewam, że duży udział we wdrażaniu zmian miała umowa firmy z Cupertino z Google, o której pisałem nieco ponad miesiąc temu.

W beczce miodu musi znaleźć się łyżka dziegciu. Za wyszukiwanie wszystkich treści będzie odpowiedzialne Google (wliczając w to wsparcie dla filmów oferowane przez platformę YouTube), ale wyjątkiem mają być treści graficzne i zdjęcia – w tym przypadku Bing nadal będzie wykorzystywany. Oczywiście łączność z Wikipedią i WolframAlpha także nie ulegnie zmianie.

W sieci już wielokrotnie pojawiały się głosy sugerujące, że brak wsparcia Siri dla języka polskiego wynika w dużej mierze z braku pełnego wsparcia wyszukiwarki Bing dla użytkowników z naszego kraju. Ciężko stwierdzić, ile w tym jest prawdy, ale zakładając pozytywny scenariusz, dzisiejsze zmiany wdrożone przez Apple nieco przybliżyły nas polskiej Siri.

Źródło: TC