Facebook zapewni ochronę zdjęć profilowych

Facebook postanowił wyjść na przeciw obawom użytkowniczek swojego serwisu z Indii. Nowe funkcje, który zostały zaimplementowane do tego portalu, pozwolą im lepiej chronić swoją prywatność, w tym zdjęcia profilowe.

Wiele użytkowniczek Facebooka z Indii nie chce ustawiać na swoich zdjęciach profilowych fotografii, które je przedstawiają. Zamiast tego korzystają z domyślnych awatarów albo różnego rodzaju grafik. Wszystko ze względu na obawy związane z naruszaniem prywatności i niechcianym wykorzystaniem wizerunku.

Pierwszą z wprowadzonych zmian jest możliwość zabezpieczenia zdjęcia profilowego przed pobraniem oraz udostępnianiem. W przypadku telefonów z Androidem ograniczenia dotyczą również możliwości wykonywania zrzutów ekranowych.

Druga nowość umożliwia użytkownikom naniesienie na zdjęcie profilowego specjalnego wzoru, które ma uczynić fotografię mniej atrakcyjną. Dodane symbole są związane z hinduską kulturą.

Obecnie nie wiadomo czy nowe funkcje Facebooka będą dostępne wyłącznie w Indiach czy jednak zostaną udostępnione użytkownikom z całego świata. Dajcie znać w komentarzach czy zabezpieczylibyście swoje zdjęcie profilowe pierwszym albo drugim sposobem.

Źródło: Fortune

Komentarze 20

KensaiMage 2017-06-23

Facebook - największe uzależnienie na świecie. Przykro się patrzy na młode pokolenia. Tylko fejs i fejs.

Świat byłby piękniejszy bez portali społecznościowych, które często są nie tylko uzależnieniem ale i bywają niebezpieczne - nigdy nie wiadomo, kiedy bezmyślnie umieszczone dane zostaną źle wykorzystane lub trafią w ręce niepowołanej osoby, która chce "zgłębić" informacje na temat dziecka lub nieroztropnego dorosłego.

Ktoś powinien się "zabrać" za facebook'a i inne portale społecznościowe i ustalić jakieś regulacje/normy. (np. konstytucje i regulacje odnosnie zdrowia psychicznego narodów itd. (nie jestem prawnikiem) często są "starej daty" i nie uwzględniają ochrony zdrowia psychicznego które z impetem niszczą portale społecznościowe)

Kiedyś choroby psychiczne/depresja będące efektem uzależnienie od portali społecznościowych będą jednym z ogromnych problemów ludzkości. (To wynika z odizolowania, braku ruchu, kontaktu z przyrodą odpoczynku/medytacji (w sensie nie myślenia o niczym) i zbytniego dbania o ilość lajków i "fejm" i o to czy ktoś przypadkiem nie napisał czegoś na fejsie...).

Obecnie wielu dzieciom i nawet czasami dorosłym facebook zabiera 30-60% doby... ludzie coraz częściej dbają BARDZIEJ o swój wizerunek w internecie niż o swój image, zdrowie psychiczne i fizyczne w życiu/świecie realnym(nie wirtualnym).

Jeśli nikt z "tym" nic nie zrobi, to przyszłe pokolenia będą niestety - 100% infiltrowane, chorowite, niestabilne emocjonalnie, a na świecie będzie możliwa "odgórna" kontrola nad każdym z obywateli bo wszystko będzie w internecie. Czas NWO może nadejść jeśli ludzkość będzie bagatelizowała siłę i wpływ internetu na człowieka, nawet na bezbronne dzieci - które nie zawsze wiedzą co dla nich dobre i "wychowują się na facebook'u".

Temat rzeka... ale problem bardzo realny.

Zobacz wszystkie 15 odpowiedzi Ukryj odpowiedzi

Jacek Zięba KensaiMage 2017-06-23

Problem jest, ale nie wyobrażam sobie regulacji prawnych w tym temacie. Różni są ludzie i każdy inaczej korzysta z Facebooka albo wręcz wcale nie ma tam konta. Tak jak z alkoholem - możesz nie pić, możesz normalnie raz na jakiś czas sięgnąć po wino, piwo, drinka itd. a możesz chlać dzień w dzień popadając w alkoholizm.

KensaiMage Jacek Zięba 2017-06-23

Widzisz - alkohol jest od 18 lat. Nie chodzi mi tutaj o komune - nawiazujac do regulacji prawnych mam na mysli to ze sztab specjalistow powinien zbadac co najbardziej uzaleznia czy np to ze kazdy moze napisac co chce na czyjs temat, ze lajki uzalezniaja, ze kazdy moze zdjecie grupowe wstawic czasami "obgadujac" pod nim trzecia osobe i ta osoba musi czuwac nad tym zagladajac na fejsa itd... cos daloby sie wymyslic i np zakazac pewnych opcji np opcji lajkow czy zdjec powyzej 1-2 w portalach spolecznosciowych. To takie tylko pomysly w biegu.

Pisane na szybko z tel - moga byc bledy. Chodzi mi o wyeliminowanie uzalezniajacych elementow portali spolecznosciowych ktore sprawiaja, ze uzytkownik musi sprawdzac kto co dodal czy o nim nic nie napisano itd.

Jak zapytasz uzaleznionego od fejsa - czy to dziecko czy doroslego - dlaczego tyle czasu spedza na fejsie to zawsze odpowie "bo musze wiedziec czy ktos do mnie nie napisal lub czy czegos na moj temat nie dodano czy to zdjecia czy komentarzy pod zdjeciem niekoniecznie moim ale o mnie itd."

longmanus KensaiMage 2017-06-23

"Jeśli nikt z "tym" nic nie zrobi, to przyszłe pokolenia będą niestety - 100% infiltrowane, chorowite, niestabilne emocjonalnie, a na świecie będzie możliwa "odgórna" kontrola nad każdym z obywateli bo wszystko będzie w internecie." - zahaczamy o filozofię i cel istnienia, ale społeczeństwa ZAWSZE były w 100% infiltrowane. Mam wprawdzie na głowie (teraz już tylko wirtualnego), ale nadal irokeza - ale z perspektywy wieku (45) i poziomu oceny społeczeństwa - uważam to za wręcz niezbędne, ponieważ jest pełne durniów - których infiltrować trzeba.

Mądrze napisał/ujął, to (powyżej) red. Jacek Z. - ujmę to odrobinę inaczej, ci którzy są dostatecznie MĄDRZY (nie bójmy się tego słowa), ograniczą to sami, ci dla których jest to kresem możliwości intelektualnych - ok, też super - przynajmniej mają się czym zająć.

Zakładam, że nie jest ci obcy "Limes inferior" Zajdla (jeśli jest, to polecam), drabina społeczna to (wbrew pozorom) dosyć sprawiedliwie ułożona piramida, a że owcom wydaje się złe - że rządzą nimi wilki, to miłe lecz naiwne :-). Poza tym, kolega (pozwolę sobie użyć takiej formy), reprezentuje myślenie utopijne, o wiele nawet bardziej zaawansowane, niż ci którzy poszukują idealnego ustroju politycznego, opierającego się na sprawiedliwości, solidarności i równości.

Co mam na myśli ?, na tym o czym piszesz - nikomu nie zależy, pozbawionym intelektu rządzonym = nie, bo nie rozumieją istoty, nie zrozumieli by nawet idei twojego przekazu (o ile wystarczyło by im cierpliwości, by go przeczytać). Rządzącym = nie, bo nowe formy rozwoju komunikacji interpersonalnej, są dla nich (z różnych przyczyn) bardzo wygodne.

Jeśli zaś na "problemie", czy jego rozwiązaniu - nikomu nie zależy, to = albo przesadzasz i ludzie nie zwariują od FB i pokrewnych, albo masz rację i wpłynie to niekorzystnie na psychikę części społeczeństwa. ALE... tak, czy inaczej, zmiany NIE nastąpią, bo jak już logicznie ustaliliśmy - nikomu na nich nie zależy. Pozdrawiam.

longmanus Jacek Zięba 2017-06-23

Ja nie mam konta na FB (serio), zawiesiłem (myapple pochłania cały mój czas ;D), a ostatnio szczerze zastanawiam się, nad zmianą telefonu (uwaga !), na iPhone SE, z racji jego rozmiaru 4", = wygody i miernego (z racji rozmiaru), dostępu do "internetu treści", który to imo rozprasza.

Teraz mam 5,5" i niekiedy, choćby z nudów "grzebię po necie", a uważam że lepiej by się stało, gdybym poświęcił ten czas na myślenie lub relaks = popatrzeć na niebo czy na trawę, jak rośnie. (Android nie ma niczego sensownego w tym rozmiarze, na Nokię z guziczkami nie zmienię, nie przesadzajmy z tym "powrotem do korzeni" ;D).

Zmieniłem ostatnio Twittera, w ramach ograniczania (niepotrzebnej) komunikacji elektronicznej, a prywatnie jestem dużym fanem (i uważam za prawdziwy), raport Kaspersky Lab (na podstawie badań dwóch uniwersytetów), na temat smartfonów.

https://www.kaspersky.pl/o-nas/informacje-prasowe/2677/wyniki-badania-smartfony-rozpraszaja-nas-i-zmniejszaja-nasza-wydajnosc-w-pracy

Ty napisałeś "...wykorzystuję nowoczesną technologię do zwiększenia swojej produktywności.", ja - dla odmiany - w dokładnie tym samym celu (mówię b. poważnie), ją ograniczam.

C.Sandecka KensaiMage 2017-06-24

Z całym szacunkiem, ale jesteś małym dzieckiem? Jakie ograniczenia? Już masz ograniczenia na alko, tytoń, narkotyki - i jak to działa? Raczej nie działa.

Zwalanie winy na "złych innych". Każdy jest sam odpowiedzialny za siebie, a za dzieci są odpowiedzialni rodzice. Jak chcesz żyć pod opieką państwa, to jest masa zajebistych miejsc na ziemi, które to oferują. Np. Chiny Facebooka blokują wszystkim. Jeszcze lepiej jest w Północnej Korei.

Jakoś tak się składa, że wszystkie te miejsca są też cholernie totalitarne i jakoś ludzie stamtąd uciekają ryzykując życie.

No ale przecież tego Ci potrzeba? :D

KensaiMage C.Sandecka 2017-06-24

Tak jak kolega wyzej napisal. Nie kazdy zrozumie to co napisalem. Widzisz, alkohol w Polsce poowyzej pewnego progu % jest zabroniony tak samo powinna byc ograniczona ilosc uzalezniajacych cech portali spolecznosciowych. Nie chodzi tutaj o cenzure, niech materialy beda dostepne jak w kazdym wolnym kraju.

longmanus KensaiMage 2017-06-24

P.S.

Zerknij na raport Kaspersky Lab, do którego linka wrzuciłem w re. do Jacka Z., przemówi do ciebie (i jak zakładam, spodoba ci się). Tylko nawet wierząc w jego prawdziwość (a ja wierzę), nie jest on powodem by cokolwiek, komukolwiek, narzucać. Jest (czy bardziej - może być), powodem do przemyśleń oraz własnego działania.

Laowai KensaiMage 2017-06-24

Masz rację z tym co napisałeś. Zgadzam się w 100% i rozumiem o co Ci chodzi. Niedawno pisałem coś w podobnym tonie, to skończyło się wycięciem całego wątku, chociaż nie złamałem regulaminu forum. No ale nieważny jest regulamin, ważne, kto go interpretuje - mniejsza o to.

Po komantarzach pod Twoim wpisem widać totalne ignorowanie problemu. Niech każdy korzysta ile chce, pilnuje swoje dzieci itp. Stara bajka.

Problem w tym, że facebook i jemu podobne portale to JEST narkotyk - i niektórzy nieświadomie dają się w to wciągnąć - nikt ich nie ostrzega jak na paczce papierosów, ani niczego nie zabrania, jak z narkotykami. Przecież alkohol, papierosy, dopalacze i narkotyki też nie powinny być (zgodnie z prezentowaną tu logiką) objęte żadnymi regulacjami. Powinno się je sprzedawać dzieciom, w ilości jakiej tylko zechcą, a strzykawki i heroina powinny być dostępne w każdym kiosku. Nie, nie powinny? Acha, czyli jednak się da regulować używki.

Zgadzam się w 100%, że fejs i temu podobne powodują uzależnienie, rujnują ludziom (to realne) życie, pozbawiają ich ochoty i motywacji do samorozwoju, kontaktu ze światem oraz dbania o siebie - tego realnego (nie wirtualnego siebie).

Nastolatki dziś często nie potrafią posprzątać swojego pokoju, ugotować czegokolwiek, zrobić ciasta, czy nawet przyszyć sobie guzika. Za to na widok obiektywu automatycznie i instynktownie prężą się w przedziwnych nienaturalnych pozach, robią łapki, serduszka, całuski, przekrzywiają się na wszystkie strony z wdziękiem godnym profesjonalisty, bo to przecież pójdzie na fejsa i będą oceniane. Takie życie pod fejsa. Tylko jak długo, do czego to ma te dzieci prowadzić?

Myślę, że problem zostanie zauważony, ale potrzeba jeszcze trochę, jak widzę. Niemniej cieszę się, że nie jestem sam, który widzi tą patologię, która jest powodowana przez tego typu portale.

Może tym razem nie wytną :)

Radkovsky KensaiMage 2017-06-24

Może w ogóle zakazać dostępu do Internetu? :D

longmanus Radkovsky 2017-06-24

Radkovsky longmanus 2017-06-24

Kolego longmanus, chyba też muszę wyłączyć powiadomienia z MyApple bo mnie rozpraszają ;D

Ps. Jak nie było Internetu, facebooka, telewizji czy "gier video" to ludzie też cierpieli na depresję i masę innych dolegliwości i chorób. Najlepiej zakazać wszystkiego, tak żeby "nie było niczego" jak to Kononowicz mawiał ;) I byłby święty spokój. Ciekawe ilu wtedy by dopiero pofiksowało ;)

longmanus Radkovsky 2017-06-24

Pamiętam prezydenta Białegostoku :-), oczywiście - jak mógłbym nie :-).

Jak zauważyłeś, bynajmniej nie stoję po stronie opcji "wróćmy do tabliczek glinianych, przecież były takie fajne". Ale to co napisałem o skupieniu, to nie teorie tylko praktyka.

Trudno mówić o izolacji od internetu, człowiekowi który ( jak ja), spędza około 12h dziennie, przed dwoma 24" monitorami, oraz ma 3 niezależne łącza internetowe :-), ale chodzi mi o multitasking, tz. przeładowanie wielozadaniowością, powoduje w pewnym momencie "overload" i zamiast być bardziej produktywny, stajesz się mniej, a niekiedy przysłowiową "kroplą przepełniającą kielich", jest np. Twitter czy nawet sms.

To co robię zawodowo, ma coś wspólnego z giełdą i kontraktami terminowymi, to bardzo intensywnie angażująca umysł praca, po latach (od 2005) obserwacji, doszedłem do stanowczego wniosku "niekiedy mniej = znaczy więcej i lepiej", to tylko kwestia doboru twojego własnego "poziomu przetwarzania", którego dobranie - jest imo kluczem do sukcesu.

Udowodnię to na przykładzie, gram niekiedy w pokera on-line, mój "maksymalny zasięg" to 4 do 6 stołów, to zależy od typu gry, np. holdem czy omaha, cash game czy turniej, jest dużo zależności. Bezapelacyjnie, poniżej 3 stołów się nudzę, gra robi się za wolna, oczywiście są wyjątki - ważny turniej czy bardzo wysokie stawki, wtedy wystarczy jeden - i tak cała moja "moc przetwarzania" jest skierowana na niego :-).

Ale do celu, ten gość poniżej, to Kevin "WizardOfAhhs" Thurman, gra sesje na 24 stołach jednocześnie, zarabiając na tym pieniądze, ale nie w milionach dolarów clou (żartuję, oczywiście że chodzi o forsę ;D), wiesz czego mu najbardziej zazdroszczę ?, wiesz :-).

Tak - właśnie jego multitaskingu, umysł tego człowieka, jego zmysł koordynacji i przetwarzania (skutecznych) decyzji - oko/mózg/ręka z myszką - są czymś, za co podpisał bym cyrograf ;D (gdyby istniał diabeł, ofc).

Oczywiście masz rację "Jak nie było Internetu, facebooka, telewizji czy "gier video" to ludzie...". Świat się zmienia - szybko (nawet bardzo), po prostu ewoluuje, pozostaje się cieszyć - że nie jesteśmy "leśnymi dziadkami", czyli ludźmi którzy byli by bardzo zadowoleni - gdyby postęp technologiczny dokonywał się 4 (lub 10) razy wolniej.

Pragną tego z bardzo prostego powodu, ich wolne mózgi za nim nie nadążają. Miłego wieczoru :)

Radkovsky longmanus 2017-06-25

Też cierpię od lat na dolegliwości związane ze zbytnim rozpraszaniem mojej uwagi - dlatego mam powyłączone większość powiadomień, telefon w trybie cichym przez całą dobę, nie noszę już smartwatcha (a jak nosiłem to nie był sparowany po BT)... ale przy komputerze i tak co chwila coś wyskakuje - kalendarz, check lista, slack, mail, ktoś napisze coś ja jednym z 3 kolejnych komunikatorów etc. I to są sprawy związane "z pracą", nie zabawą. Nie jestem w stanie przeskoczyć pewnych rzeczy. Dlatego wiele lat z rzędu pracowałem wieczorami (zaczynałem o 18). A jak pracuje w ciągu dnia i mam bardzo dużo do zrobienia w krótkim czasie ("bo deadline") to wstaję np. o 5 i przez 3-4 godziny jestem 4x bardziej produktywny niż siedząc cały dzień od 10 do 18. Ale..... są dzieci, są nieprzewidziane sytuacje i od kilku lat mam przeogromne problemy z wydajną pracą. Przez co pracuję w zasadzie non-stop. I to mnie wykańcza. Ale nic do tego nie ma zakichany Facebook, którego wyłączam w pierwszej kolejności z całą przeglądarką internetową i Goofym. Bo na telefonie powiadomienia z tego typu apek mam wyłączone w 100%.

Myślę, że każdy rozgarnięty człowiek widzi co mu szkodzi, a jeżeli tego nie wie to i brak facebooka nie jest dla niego największym problemem w życiu.

Miłego dnia! Lecę jakiś zamek przyatakować dronem, zanim słońce się nie schowa ;)

longmanus Radkovsky 2017-06-25

O widzisz, jak podyskutować rozsądnie, to znajdziemy "punkty styczne", miłego dronowania :-)

longmanus Jacek Zięba 2017-06-27

Ja Ci się chce, to przeczytaj (może nawet co napisz ?), imo ciekawe.

http://www.journals.uchicago.edu/doi/full/10.1086/691462

Smierc 2017-06-23

"Druga nowość umożliwia użytkownikom naniesienie na zdjęcie profilowego specjalnego wzoru, które ma uczynić fotografię mniej atrakcyjną. Dodane symbole są związane z hinduską kulturą." - intryguje mnie to trochę, bo z tego co pamiętam, najbardziej rozpoznawalnym symbolem "hindu" jest "nasza stara dobra przyjaciółka" swastyka. Jak to się w takim razie będzie miało do prawodawstwa w wielu krajach Europy, gdzie co poniektórzy, są istotami "myślącymi inaczej" i ten pradawny symbol będzie kojarzył się im tylko z "tournée" po Europie pewnego kurduplowatego jegomościa z austryjackim paszportem.

Laowai Smierc 2017-06-24

Ta hinduska jest najczęściej lewoskrętna i faktycznie widać ją w Azji na każdym kroku w miejscach mających coś wspólnego z buddyzmem. Nawet Budda ma ją często na piersiach. Dla nas to szokujące przy pierwszym kontakcie, ale nasze postrzeganie wypaczone jest przez tego, co wspomniałeś i jakieś kilkadziesiąt milionów (już niekoniecznie z austriackim paszportem), które bezkrytycznie za nim poszły. Tyle, że ta nowsza jest zawsze prawoskrętna i układa się jak 2 litery S.

longmanus 2017-06-24

Laowai longmanus 2017-06-24

wery fany

Wspaniały, wiele wnoszący przyczynek do dyskusji, bez wycieczek osobistych.

Krystian, gdzie jesteś?

Konferencja Apple odbędzie się 7 maja

Zmniejsza się dostępność iPadów Air. Premiera nowych modeli coraz bliżej

Trzecie bety systemów macOS 14.5, iOS/iPadOS 17.5, tvOS 17.5 oraz watchOS 10.5

Sonos prezentuje nową wersję aplikacji  do sterowania systemem audio

Facebook zapewni ochronę zdjęć profilowych

Komentarze 20

Konferencja Apple odbędzie się 7 maja

Zmniejsza się dostępność iPadów Air. Premiera nowych modeli coraz bliżej

Trzecie bety systemów macOS 14.5, iOS/iPadOS 17.5, tvOS 17.5 oraz watchOS 10.5

Sonos prezentuje nową wersję aplikacji do sterowania systemem audio

Facebook zapewni ochronę zdjęć profilowych

Komentarze 20

Sonos prezentuje nową wersję aplikacji  do sterowania systemem audio