Pozbawienie nowych MacBooków i MacBooków Pro złącza MagSafe nie zostało dobrze przyjęte przez wszystkich użytkowników tych komputerów. Apple stara się jednak wyjść na przeciw im oczekiwaniom. Do Biura Patentów i Znaków Towarowych został w ubiegłym tygodniu złożony wniosek dotyczący ciekawego projektu.

Apple zgłosiło do USPTO wniosek o przyznanie patentu na złącze MagSafe z USB-C. Jak można przeczytać w opisie projektu oraz zobaczyć na dołączonych do niego grafikach koncepcyjnych, firma z Cupertino nie pracuje nad nową ładowarką dla MacBooków, ale jedynie adapterem dla niej.

Adapter będzie można połączyć z portem USB-C w laptopie oraz ładowarką MagSafe wyposażoną w magnetyczny element, który chroni komputer przed zrzuceniem go z biurka w przypadku pociągnięcia za kabel zasilający.

Nowe rozwiązanie Apple – o ile w ogóle trafi do sprzedaży – nie jest idealne. Korzystanie z wystającego adaptera nie dorównuje wygodzie używania ładowarek MagSafe czy też MagSafe 2. Z całą pewnością może on jednak okazać się dla wielu użytkowników wartym uwagi rozwiązaniem.

Warto na koniec dodać, że na rynku znajdują się już podobne adaptery do tego, jaki Apple opisało we wniosku patentowym. Należy jednak zaznaczyć, że nie spotkały się one z dobrą opinią użytkowników. W przypadku najbardziej popularnego produktu tego typu – Griffin BreakSafe – średnia ocena konsumentów wynosi 2,7 na 5 punktów.

Źródło: Mashable