Nigdy nie odczuwałem potrzeby korzystania z etui dla smartfonów. Nie mam tendencji do upuszczania swoich urządzeń, a perspektywa korzystania z pogrubionej, a także brzydszej wersji kupionego telefonu nie wydawała mi się nigdy zbyt kusząca. Od miesiąca korzystam jednak z etui holenderskiej firmy Mujjo i muszę przyznać, że jak założyłem go na iPhone'a, tak jeszcze nie ściągnąłem.

Stelaż Mujjo Leather Wallet Case został wykonany z polerowanego i wytrzymałego poliwęglanu barwionego na kolor skóry. Widzimy go tylko przy gładkich krawędziach, które wystają ponad poziom tafli ekranu naszego smartfona, dzięki czemu telefon jest zabezpieczony przed ewentualnym upadkiem. Wyprofilowanie plastiku przy przyciskach głośności oraz wyłączania ekranu sprawia, że korzystaniu z nich nie towarzyszą żadne utrudnienia. Po miesiącu korzystania z etui nie widzę na wystających elementach stelażu jakichkolwiek przetarć czy odprysków. Warto zaznaczyć, że mimo iż jego krawędzie są wzmacniane, to stosunkowo duża elastyczność konstrukcji sprawia, że zakładanie produktu Mujjo na iPhone'a jest bezproblemowe.

Mujjo

Wnętrze etui wyłożono roślinnie garbowanym zamszem, który został ozdobiony wyżłobionym logiem Mujjo. Podoba mi się takie rozwiązanie, mimo iż nie dostrzegam go na codzień. Świadczy bowiem ono o dbałości o szczegóły. Zam zamsz został porządnie przyklejony do stelażu. Nigdzie nie odstaje, nie przesuwa się i co tu dużo mówić - pięknie pachnie. Otaczający go poliwęglan został wypolerowany, co pozwala mieć nadzieję, że nawet długie użytkowanie etui nie zostawi doprowadzi do przetarć na naszym smartfonie. Po miesiącu tył iPhone'a wygląda nadal jak wyjęty z pudełka i jedynie wokół wystającego obiektywu zawieruszyło się odrobinę zamszowego pyłu. Ciężko jednak wskazać mi to jako wadę.

Zewnętrzna część etui została okryta skórą garbowaną roślinnie. Testowana przeze mnie wersja produktu Mujjo cechuje się brązowym kolorem oraz kieszonką na karty z otworem na górze. Na stronie internetowej producenta, do której link znajdziecie poniżej, możecie zobaczyć inne produkty – w tym etui na smartfony.

Poprzednie wersje etui miały problem z klejem. Z czasem tracił on swoje właściwości i skóra odklejała się od plastikowego stelażu. Użytkownicy, którzy doświadczyli tego problemu, otrzymali za darmo nowe etui. Mujjo zmienił zaś wykorzystywany klej i wada nie występuje w sprzedawanych obecnie akcesoriach. Skóra świetnie przylega do stelażu, a kieszonka na karty została nienagannie obszyta. Od wewnętrznej strony jest ona wyścielona zamszem.

W kieszonce można trzymać od jednej do trzech kart. Jeżeli zdecydujemy się na większą liczbę, to nie będziemy mogli jej potem zredukować, bo skóra się naciągnie i dokumenty lub karty będą nam wypadać. Sam trzymamy w etui dowód osobisty i kartę płatniczą. Wychodzenie do sklepu bez grubego portfela nie daje mi wprawdzie nadal wygody korzystania z Apple Pay, ale zdecydowanie mnie do niej zbliża. Zaznaczam jednak, że przyłożenie etui z kartą do terminala nic nie da. Skóra stanowi wystarczającą powłokę ekranującą dla chipu NFC, co traktuję jako plus, bo nigdy nie dokonam płatności przez przypadek. Zawsze muszę wysuwać kartę, która sama z siebie nie ma możliwości wypaść.

Mujjo Leather Wallet Case to produkt wyjątkowy, który przypadł mi do gustu ze względu na jakość wykonania i użytych materiałów, kieszonkę na karty oraz wygląd. Holenderska skóra z każdym dniem szlachetnieje, nabiera ciemniejszego kształtu i unikatowej faktury. Pomarańczowy niemal kolor ustąpił rdzawo-brązowemu, co cieszy oko.

Etui Mujjo od początku odbieramy jako produkt z wyższej półki. Jest ono ładnie zapakowane, a w pudełku znajduje się indywidualny numer akcesorium. Drobnostka, niemal nic nieznaczący dodatek, ale nadaje pewnej wyjątkowości. Jako osoba stroniąca od tego typu rozwiązań jestem po miesiącu użytkowania bardzo zadowolony. Imitacja Apple Pay sprawdza się świetnie, a lekkie i cienkie, a zarazem wytrzymałe etui spełnia swoją rolę stylistyczną i ochronną.

Mujjo Leather Wallet Case można kupić w Sklepie MyApple.