Apple pracuje nad rozwojem stacji ładowania samochodów elektrycznych
Według najnowszych informacji, Apple prowadzi rozmowy z firmami, które mają pomóc jej w rozwoju technologii i infrastruktury związanej ze stacjami ładowania samochodów elektrycznych. Szeregi producenta z Cupertino zasilili ponadto nowi pracownicy, którzy mają doświadczenie we wspomnianej wyżej tematyce.
Apple ma rzekomo prowadzić rozmowy z kilkoma przedsiębiorstwami, które zajmują się technologią i produkcją stacji ładowania samochodów elektrycznych. Żadne z nich nie potwierdziło jednak wprost tego typu doniesień, ale prezes EVgo poinformował agencję Retuers, że „jego firma ma kontakt z każdym producentem dnia dzisiejszego i każdym potencjalnym producentem jutra”.
Apple zatrudniło przynajmniej czterech ekspertów mających doświadczenie w temacie ładowania samochodów elektrycznych. Są to prawdopodobnie byli pracownicy BMW i Google. Warto jednak zaznaczyć, że głównym konkurentem kalifornijskiego producenta na rynku pojazdów zasilanych energią elektryczną będzie prawdopodobnie Tesla. Firma Elona Muska prowadzi dynamiczną ekspansję swoich stacji na terenie Stanów Zjednoczonych i innych rejonów świata. Już teraz w Polsce – w Katowicach – powstaje druga stacja Supercharger.
Szacuje się, że do 2020 r. w Kalifornii będzie jeździć milion samochodów elektrycznych, co oznacza, że w stanie tym konieczne będzie wybudowanie 25 razy większej liczby stacji ładowania, niż ma to miejsce obecnie. Jak prognozują analitycy, właśnie w 2019 r. lub 2020 r. Apple wejdzie na rynek tego typu pojazdów. Czas pokaże, czy przewidywania te okażą się prawdziwe.
Źródło: AppleInsider
Oby tylko nie było jak z telewizorem od Apple... też zapowiadali "za pięć lat" (ile można opracowywać telewizor w dzisiejszych czasach?). Zresztą, chociażby nie wiem co robili, Tesli raczej nie przeskoczą. Firma Muska ma już doświadczenie, infrastrukturę, dwa modele doskonałych samochodów plus model "dla mas" gotowy do produkcji w 2017, sieć Superchargerów pozwalającą przejechać Stany wzdłuż i w poprzek za darmo... i przy tym wszystkim bardzo dynamicznie się nadal rozwija, ciągle przyspieszając. W 2020 to może być pozamiatane. To Tesla jest dla motoryzacji tym, czym Apple było dla elektroniki i "telefonizacji" w 2007 roku. Może tylko bez zadęcia i mitologii dorabianej do produktów.