Słuchawki płynnie przełączające się na tryb bezprzewodowy - nowy patent
Jeżeli wierzyć plotkom, jakie pojawiły się w ciągu ostatnich kilku miesięcy, Apple pozbawi kolejną generację iPhone'ów portu jack 3,5 mm. Firma z Cupertino będzie prawdopodobnie chciała zachęcić użytkowników do korzystania ze słuchawek z modułem Bluetooth.
Biuro Patentów i Znaków Towarowych USA opublikowało dziś dokumenty dotyczące nowego projektu Apple. Jest to już drugie rozwiązanie zgłoszone przez firmę z Cupertino, które dotyczy słuchawek pozwalających użytkownikowi na płynne przełączenie się między zasilaniem przewodowym i wewnętrznym bez konieczności zatrzymywania odtwarzania muzyki.
Nowe słuchawki Apple mają rozpoznawać, które urządzenie Bluetooth było tym, z którym akcesorium utrzymywało łączność przewodową, co pozwoli na dalsze strumieniowanie muzyki bez przerwy w jej odtwarzaniu. O ile dokumenty opublikowane przez USPTO nie precyzują, jak dokładnie miałoby działać to rozwiązanie, to sugerują, że muzyka będzie grała z opóźnieniem, a bufor czasowy pozwoli słuchawkom na płynne przejście między łącznością przewodową i Bluetooth.
Warto na koniec dodać, że już dwa miesiące temu światło dzienne ujrzał inny projekt Apple związany ze słuchawkami umożliwiającymi odtwarzanie bezprzewodowe i przewodowe. Urządzenie miało według niego zostać wyposażone w magnetyczne złącze, które mogłoby odpinać się od kabla zasilającego i pozwolić na płynne odtwarzanie muzyki.
Źródło: AppleInsider
zły pomysł. w podróży to kolejny element który trzeba ładować. poza tym większa waga i cena słuchawek. a znając apple, to słuchawki które nie będą miały od nich certyfikatu, będą miały węższe pasmo przenoszenia ;) jak kable do ładowania... mam teraz telefony zarówno na IOS i androidzie 6.0 i jeżeli skasują normalne słuchawki w następnej generacji, to wybór będzie dla mnie banalnie prosty. już teraz doceniam możliwości konfiguracyjne i otwartość Androida. i też nic się nie zawiesza i nie resetuje. a "ekosystem apple" coraz bardziej przypomina więzienie...