Jak donosi serwis Niebezpiecznik, smartwatche i opaski fitnessowe mogą być wykorzystane do szpiegowania użytkowników. Wszystko za sprawą wbudowanego w nie akcelerometru oraz żyroskopu, który umożliwia rejestrację ruchów ręki. Stąd już prosta droga do poznania kodu dostępu do smartfona, alarmu w domu czy pinu wpisywanego za pomocą bankomatu lub terminala.

Działanie opisanego wyżej rozwiązania możecie zobaczyć na poniższym filmie. Warto dodać, że szpiegowanie użytkownika może nastąpić tylko za pomocą oprogramowania, które przechwytuje dane z żyroskopu oraz akcelerometru. Należy więc zwracać uwagę na to, jakie aplikacje instalujemy na smartwatchu czy też innym urządzeniu naręcznym. Warto jednak zaznaczyć, że większość użytkowników nosi tego typu gadżety na lewym nadgarstku, podczas gdy pin, kod itd. wpisuje prawą dłonią. Oczywiście u mańkutów przeważnie mamy do czynienia z odwrotnym układem.

Źródło: Niebezpiecznik