Tim Cook otrzymał od Centrum Roberta F. Kennedy'ego dla Sprawiedliwości i Praw Człowieka nagrodę Ripple of Hope. Jest ona przyznawana osobom, które walczą o zmiany społeczne, równość, sprawiedliwość i poszanowanie praw człowieka.

Podczas swojej przemowy CEO Apple poruszył tematy związane z uchodźcami, edukacją oraz równością człowieka. Stwierdził, że „ofiary wojny są teraz ofiarami strachu i niezrozumienia”. Dodał on również, że tak jak w przypadku uciekających przed zagrożeniem emigrantów, tak i dzieci oraz młodzież mają różny dostęp do edukacji zależnie od tego, gdzie się urodzili. Podkreślił, że „zmagają się oni z wiatrem wiejącym im w oczy i przeciwnościami losu, na które nie zasługują". Swoją wypowiedź na ten temat zakończył następującymi słowami: „Możemy zdziałać więcej dobrego, więc musimy coś zrobić w tym kierunku”. CEO Apple zaznaczył również, że „ponad połowa amerykańskich stanów nie ma odpowiednich regulacji prawnych, które mogłyby zabezpieczyć gejów i transseksualistów, przez co są oni narażeni na zwolnienie z pracy lub eksmisję ze względu na to kim są i kogo kochają”.

Źródło: 9TO5MAC