Jacek Zięba jacek zięba

Pasjonat nowoczesnych technologii, piłki nożnej, gier wideo i muzyki. Na co dzień pracuję jako Scrum Master, a po godzinach – w kurczących się zasobach wolnego czasu – staram się recenzować dla Was ciekawe produkty i dostarczać felietony skłaniające do dyskusji.

Blog News Nowy wpis

YouTube to serwis, który zgromadził ogromne ilości filmów, teledysków, klipów i wszelkiej maści materiałów wideo. Nic więc dziwnego, że na linki prowadzące do niego natrafiamy wyjątkowo często na rozmaitych stronach internetowych. Niestety mobilna przeglądarka Safari usilnie stara się zmusić nas do oglądania ich w dedykowanej aplikacji, co nie zawsze jest pożądanym przez nas rozwiązaniem.

Od piątku do niedzieli uczestniczyłem (jako widz) w zawodach Intel Extreme Masters oraz towarzyszących im targach. Impreza odbywała się w stolicy Górnego Śląska – Katowicach – a ja po raz trzeci miałem okazję nie tylko oglądać emocjonujące mecze, ale i przyjrzeć się fenomenowi e-sportu, cosplayów oraz ogromnemu biznesowi, który stoi obecnie za światem gier i technologii im towarzyszącej.

Serwisy streamingowe stają się z miesiąca na miesiąc coraz bardziej popularne. Nie powinno to nikogo dziwić. Dostęp do muzyki za ich pośrednictwem jest wyjątkowo łatwy, jak również tani. Co więcej, niektóre tego typu usługi oferują także użytkownikom darmowe abonamenty, co pozwala niemal każdemu uzyskać dostęp do nowych i starszych albumów. Jaki jednak serwis jest najlepszy i czy w ogóle cała idea streamingu jest tak doskonała, jak twierdzi Apple, Spotify i konkurencja?

Polskie gry, o których rozpisują się dziennikarze na całym świecie, pojawiają się z coraz większą częstotliwością. Pierwsze skojarzenia z takimi pozycjami są jednoznaczne - CD Projekt Red oraz Techland. Łódzkie studio udowodniło jednak, że za świetnymi produkcjami, które trafiają na listę bestsellerów na Steamie oraz na główne strony serwisów o grach, nie muszą stać wielkie pieniądze. Wystarczyła pasja, świetny pomysł i zbiórka na Kickstarterze, aby Superhot stał się jedną z (nomen omen) najgorętszych produkcji tego roku.

Dock w systemie OS X to świetne narzędzie, które znacznie ułatwia pracę. Znajdują się w nim nie tylko aktualnie otwarte programy, ale i aplikacje oraz katalogi, które zawsze warto mieć pod ręką. Przeciąganie takich elementów do Docka nie jest jednak wygodne, podobnie jak wybieranie odpowiedniej opcji z rozwijanego menu.

W ciągu ostatnich kilku tygodni wielu użytkowników systemu OS X skarżyło się na błąd 173, za sprawą którego programy pobrane z Mac App Store nie chciały się otworzyć. Próba ich uruchomienia skutkowała jedynie krótkotrwałym pojawieniem się ikony w Docku, która po chwili znikała. Na szczęście istnieje rozwiązanie tego problemu.

Pierwszy Far Cry, który został wydany ponad dekadę temu, zatrząsł światem gier. Silnik CryEngine wywindował oprawę graficzną w FPS’ach na poziom, który wydawał się wręcz abstrakcyjnie wysoki. Co tu dużo mówić - z pewnością był abstrakcyjnie wysoki dla ówczesnych kart graficznych i mało kto mógł zwiedzać wirtualne wyspy Mikronezji na najwyższych ustawieniach. Warstwa wizualna nie była jednak najważniejszym elementem pierwszego Far Cry. To otwarty świat, niezły model strzelania, eksploracja, stojąca na wysokim poziomie sztuczna inteligencja przeciwników oraz liczne pojazdy zdobyły serca graczy. Po średnio udanej drugiej części, trzecia odsłona serii wywindowała ją na bardzo wysoki poziom. Nudna czwórka pokazała jednak, że przyjęta forma rozgrywki zaczęła się wypalać. Wtem ktoś w Ubisofcie wpadł na szalony pomysł przeniesienia piątej części Far Cry do roku 10000 przed naszą erą. Nie wiem kim jest ta osoba, ale po kilkunastu godzinach z Primal mogę powiedzieć, że z całą pewnością powinna dostać sowitą podwyżkę.

Niektórzy użytkownicy systemu OS X zmagają się z problemem nieprawidłowo wyświetlanych fontów w pewnych elementach systemowego interfejsu i nie tylko. Przyczyną tego problemu jest najczęściej modyfikacja lub dodanie nowych elementów do Albumu z Czcionkami.

Wielokrotnie udowadniałem na blogu, że Terminal to świetne narzędzie, które daje wiele możliwości także typowym użytkowników komputerów Mac. Przygotowałem dla Was trzy łatwe do zapamiętania komendy, które zamieniają emulator z OS X w kalendarz.

Pierwsze informacje na temat planów przejęcia firmy Sharp przez Foxconn pojawiły się już kilkanaście tygodni temu. Jeżeli wierzyć najnowszym plotkom, mimo sprzeciwu japońskich polityków, transakcja została dokonana. Kwota przejęcia wynosiła rzekomo 6,25 miliarda dolarów, co pozwoliło Tajwańczykom przebić ofertę JDI.

Użytkownicy systemu OS X, którzy chcą sprawdzić, w ilu klatkach na sekundę jest wyświetlana gra, animacja, a nawet film, nie muszą uciekać się do niezależnych rozwiązań. Odpowiednie narzędzie do tego celu przygotowało Apple z myślą o deweloperach, choć pobrać mogą je wszyscy.