Ulysses to bez wątpienia najlepszy edytor tekstu, z jakiego można korzystać na Macu, iPhone'ie czy iPadzie. Nie bez powodu stanowi on dla mnie codzienne narzędzie pracy i jestem niesamowicie zadowolony z drogi rozwoju, jaką obrali niemieccy twórcy tego programu. Doczekał się on dzisiaj dużej aktualizacji, która wprowadza kilka ciekawych zmian.

Split View

split view

Bez wątpienia najciekawszą nowością, jaka pojawiła się w udostępnionej dziś użytkownikom wersji Ulyssesa, jest tryb Split View. Bardzo często zdarza mi się tłumaczyć teksty czy też korzystać z materiału źródłowego przy pracy nad danym artykułem itp. Do tej pory musiałem otwierać dwa okna programu i wykorzystywać systemowy tryb dzielenia ekranu. Teraz nie jest to już konieczne.

Ulysses pozwala podzielić ekran w pionie lub poziomie i wyświetlić dwa teksty na jednym ekranie. Arkusz, na którym obecnie nie piszemy, może zostać opcjonalnie wyszarzony, co pozwala lepiej skupić się na pracy. W każdej chwili możemy również zamienić otwarte okna miejscami.

Wyszukiwarka tagów

tagi

Deweloperzy rozbudowali system zarządzania i wyszukiwania tagów (które zostały nazwane „keywords”). Każdy tekst może mieć przypisany tag, a ten może z kolei otrzymać odpowiedni kolor. Sam już teraz wiem, że każdy z moich klientów otrzyma osobny tag, a dodatkowo rozróżnię kolorem zagadnienia prywatne, zawodowe i naukowe.

W wyszukiwarce możemy obecnie wyszukać nie tylko tagi, ale też właśnie kolory. Jedno kliknięcie wystarczy, aby zobaczyć wszystkie teksty, którym przypisano „keywordy” oznaczony kolorem pomarańczowym itd. To duże ułatwienie dla wszystkich, którzy zgromadzili w Ulyssesie pokaźną ilość treści.

Dodatkowe zmiany

ciemny preview

W nowej wersji Ulyssesa pojawiły się też dwie pomniejsze zmiany. Pierwsza ma charakter kosmetyczny i pozwala na włączenie trybu ciemnego przy podglądzie eksportu danego tekstu. Jeżeli więc chcemy zobaczyć, jak nasza praca będzie wyglądała w formacie .docx, to możemy aktywować bardziej przyjazny dla nocnych marków interfejs. Oczywiście po zapisaniu pliku, tekst nie otrzyma szarego tła.

Ostatnia nowość dotyczy dodawania grafik do tekstu. Teraz użytkownicy będą mogli określić, jakie wymiary (długość/szerokość) będzie miał projekt po wyeksportowaniu do formatu docelowego. Co więcej, w edytorze zobaczymy po aktualizacji grafiki, które zostały osadzone przez podanie ich adresu URL.

Roczna subskrypcja Ulyssesa została wyceniona na 139,99 zł, a miesięczna na 17,99 zł. Studenci mogą skorzystać z ulgi, aby dokonać zakupu programu na sześć miesięcy za 52,99 zł. Nie da się ukryć, że ceny są dość wysokie, ale jeżeli Wasza praca lub hobby skupia się w dużej mierze wokół szeroko rozumianego pisania tekstów, to inwestycja jest zdecydowanie warta rozważenia. W tym pomoże też czternastodniowa wersja trial dostępna dla użytkowników.

Pobierz z Mac App Store