Targi CES to świetna okazja dla przedsiębiorców, aby dotrzeć do potencjalnych konsumentów, ale też inwestorów. Niestety w Las Vegas nie zobaczymy zbyt wielu polskich firm i nie powinno to nikogo dziwić. Wydanie kilkudziesięciu, a nawet kilkuset tysięcy dolarów na stoisko przekracza możliwości startupów, które nie mają pomocy finansowej ze strony rządu.

Na targach CES zobaczymy firmy z wielu zakątków świata. Często ich obecność tutaj jest możliwa wyłącznie dzięki pomocy rządu. W jednej z hal natknęliśmy się na kilkadziesiąt francuskich startupów zrzeszonych w ramach projektu utworzonego przez rząd. Niewiele dalej można było zobaczyć firmy z Izraela oraz Maroka – towarzyszyli im przedstawiciele państwa, którzy zachęcali potencjalnych inwestorów do inwestycji w swoim kraju.

fibaro

W Las Vegas odwiedziliśmy stanowisko polskiej firmy Fibaro, o której nowej aplikacji ostatnio pisaliśmy. Produkowane pod Poznaniem inteligentne gniazdka oraz inne akcesoria z kategorii automatyki domowej prezentują się bardzo dobrze i przyciągają uwagę uczestników targów swoją jakością oraz wyglądem. Chcielibyśmy jednak oglądać na tego typu imprezach więcej rodzimych przedsiębiorstw i mamy nadzieję, że pozwoli na to rozwój polskiego biznesu, który będzie tym skuteczniejszy, im bardziej w temat zaangażują się władze naszego kraju.

MyApple Weekly w iTunes Store.