Według informacji przedstawionych przez analityków firmy Bernstein, Google ma zapłacić Apple 3 miliardy dolarów. Kwota ta pozwoli pozostawić wyszukiwarkę firmy z Mountain View domyślnym narzędziem w Safari dla systemu iOS.

W 2014 roku Google uiściło podobną opłatę, ale wówczas wynosiła ona 1 miliard dolarów. Obecnie Apple ma otrzymywać 34% przychodów z reklam mobilnych, które są generowane przez użytkowników iPhone'ów oraz iPadów.

Co ważne, przychody przekazywane Apple przez Google stanowią drugą siłę w kategorii usług. Warto nadmienić, że w ostatnim kwartale ten segment biznesu firmy przyniósł jej 7,26 miliardów dolarów, co stanowi 22-procentowy wzrost względem tego samego okresu roku ubiegłego.

Obecnie nie wiadomo, jak długo Google będzie płacić firmie Tima Cooka za utrzymywanie swojej wyszukiwarki jako domyślnej w mobilnej wersji Safari. Warto również odpowiedzieć sobie na pytanie, czy zaprzestanie uiszczania opłat sprawi, że Apple dokona zmian w ustawieniach swojej przeglądarki i postawi na przykład na Binga. Jeszcze kilka lat temu wśród domyślnie zainstalowanych aplikacji w systemie iOS znajdowało się Google Maps oraz YouTube. Ocenie użytkownicy mogą pobrać te programy wyłącznie z App Store.

Źródło: MacRumors