Koniec SIM-locków w Kanadzie
Ze względu na niższe ceny urządzeń elektronicznych w Stanach Zjednoczonych oraz Kanadzie, niektórzy konsumenci z Polski decydują się na zakup smartfona za Oceanem – na przykład w trakcie wyprawy turystycznej albo za pośrednictwem serwisów aukcyjnych.
Według nowych regulacji, na których skorzystają także konsumenci z Polski, kanadyjscy operatorzy sieci komórkowych nie będą mogli już sprzedawać telefonów zabezpieczonych SIM-lockiem. Zmiany wejdą w życiu 1 grudnia tego roku.
Warto dodać, że wraz z nadejściem wspomnianej wyżej daty, telekomy otrzymają nakaz bezpłatnego „ściągnięcia” SIM-locka z już sprzedanych urządzeń. Zmiany zostały uchwalone przez Canadian Radio-television and Telecommunications Commission, która umotywowała swoją decyzję wysokimi opłatami, jakie ponoszą konsumenci korzystający z usług operatorów.
Do tej pory odblokowanie telefonu wiązało się z kosztem 50 dolarów kanadyjskich, czyli ponad 140 zł.
Źródło: Telepolis
Kupno smartfona w USA czy Kanadzie nie ma większego sensu dla kogoś kto mieszka w Europie. Takie smartfony są przystosowane do tamtejszych częstotliwości GSM. W praktyce oznacza to ze telefon nabyty za oceanem nie będzie odbierał sygnału 4G/LTE w europejskich krajach. Do tego mogłyby wystąpić problemy z zasięgiem.