Jeżeli jesteście fanami Gwiezdnych Wojem, to z całą pewnością nie trzeba Was zachęcać do ponownego obejrzenia czwartego epizodu zatytułowanego „Nowa Nadzieja”. Tym razem możecie jednak podejść do seansu w inny sposób... za pomocą Terminala.

Nie wiem, kto przygotował Gwiezdne Wojny IV w ASCII. Nie chcę nawet myśleć, ile czasu mu to zajęło, ale ten niesamowity pod wieloma względami projekt jest dostępny do obejrzenia za pomocą Terminala w systemie macOS.

Filmowi brakuje oczywiście warstwy dźwiękowej. Na próżno również szukać kolorów, wysublimowanych efektów specjalnych... i wszystkiego, co nie jest zbitką znaków, które znamy z naszej klawiatury. Twórcy postarali się jednak o dodanie napisów do swojego filmu (nie wiem, czy to dobre słowo w tym przypadku), więc brak dialogów nie doskwiera w czasie seansu.

W celu zobaczenia debiutanckiej odsłony Gwiezdnych Wojen należy uruchomić Terminal, wpisać komendę telnet towel.blinkenlights.nl i ją zatwierdzić. Przygotujcie tylko wcześniej popcorn, bo filmu nie da się zatrzymać.

P.S. Po seansie zachęcam zaś do zobaczenia teledysku AC/DC w Excelu.