Przez ostatnie dwa tygodnie miałem okazję testować 21,5-calowego iMaca 4K w podstawowej konfiguracji. Po premierze tego urządzenia pojawiły się liczne głosy niezadowolenia w związku z zastosowaniem w nim dysku HDD 5400 RPM. Większość z nas jest wszak przyzwyczajona do pamięci SSD lub dysków talerzowych 7200 RPM. Czy krytyka, podobnie jak w przypadku iPhone'a 6s 16 GB, była uzasadniona? Tego dowiecie się z poniższej recenzji.

Na testowany przeze mnie podstawowy model iMaca 4K (late 2015 r.) złożyły się następujące komponenty:

  • ekran 21,5" o przekątnej 4096 x 2304 px;

  • procesor Intel Broadwell i5 3,1 Ghz (dwa rdzenie, cztery wątki);

  • 8 GB pamięci RAM DDR3 1867 Mhz;

  • karta graficzna Intel Iris Pro 6200 1536 MB (zintegrowana)

  • dysk HDD 5400 RPM 1TB.

Konstrukcja

iMac od lat był dla mnie wzorem, jak powinien wyglądać komputer typu all-in-one. Teraz moje postrzeganie jego stylistyki nieco się zmieniło, ale nadal oceniam ją bardzo pozytywnie. Głównym minusem są bowiem ogromne ramki wokół ekranu, do których można się przyzwyczaić, ale nie powinny one tak wyglądać - szczególnie pod wyświetlaczem. Połączenie szkła i aluminium daje wrażenie lekkości i zaskakuje swoim minimalizmem. Komputer jest ponadto wyjątkowo cienki, a postawienie go na aluminiowej nodze podkreśla wszelkie atuty jego designu. Ponadto iMac jest lekki, gdyż waży tylko 5,7 KG.

Z przodu urządzenia znalazła się kamera FaceTime HD, u góry zamontowano dwa mikrofony, natomiast z tyłu znajdziemy port minijack, gniazdo na kartę SD, cztery porty USB 3, dwa porty Thunderbolt drugiej generacji, gniazdo Ethernetowe oraz wejście na blokadę Kensington. W iMacu znalazły się również głośniki stereo, które bardzo dobrze sprawdzą się w codziennym użyciu.

imac 4k recenzja test

Osiągi

Wygląd komputera jest ważny, jednak to jego podzespoły mają największe znaczenie. O ekranie 4K przeczytacie w dalszej części tego tekstu. Teraz chciałbym skupić się na osiągach CPU, GPU, prędkości dysku oraz ogólnych osiągach podzespołów. W tym celu przeprowadziłem szereg testów. Zanim jednak do nich przejdę, wspomnę o możliwości konfiguracji iMaca 4K. Poza podstawowym procesorem możemy wybrać czterordzeniowy CPU (osiem wątków) i7 3,3 GHz z Turbo Boost do 3,8 GHz. Podwoić możemy również pamięć RAM (tj. do 16 GB), zaś w przypadku dysków do wyboru są dodatkowo dwa dyski Fusion Drive - 1 TB (24 GB SSD) i 2 TB (128 GB SSD) - oraz dwa dyski SSD - 256 GB i 512 GB. Warto dodać, że po zakupie nie istnieje możliwość rozbudowy RAMu i nie możemy wybrać niezintegrowanego GPU oraz CPU opartego na architekturze Skylake.

Geekbench

Na pierwszy ogień poszedł test Geekbench, którym zbadałem wydajność komputera dla operacji jednowątkowych i wielowątkowych. W tym momencie warto nadmienić, że CPU komputera posiada typowo już dla produktów Intela funkcję Turbo Boost. Dzięki niej zwiększone do 4,6 GHz zostaje taktowanie pojedynczego rdzenia, gdy drugi jest nieaktywny. Musimy wszak pamiętać, że nie wszystkie programy potrafią wykorzystać dodatkowe rdzenie procesora, mimo iż w tym przypadku CPU potrafi obsłużyć do czterech wątków.

Pełne wyniki dla testu Geekbench umieściłem na stronie internetowej programu. Niemniej jednak jak możecie zobaczyć poniżej, w teście operacji jednowątkowych komputer uzyskał 3616 punktów, a wielowątkowych 12575 punktów. Uważam, że to conajmniej niezłe wyniki, szczególnie dla pojedynczego rdzenia.

iMac 4k recenzja test

Cinebench R15

Kolejnym testem, jaki przeprowadziłem, był Cinebench R15. W teście animacji graficznej komputer uzyskał 42,95 fps, natomiast test CPU dał wynik 530 cb.

iMac 4k recenzja test

Blackmagic Disk Speed Test

Na koniec - spodziewając się tragicznego wyniku - zostawiłem test dysku. Nie zawiodłem się! Tak jak czułem korzystając z komputera (więcej o tym poniżej), wynik okazał się tragiczny. Prędkość zapisu wyniosła około 70 MB/s, a odczytu w najlepszym wypadku dochodziła do 100 MB/s. To około dziesięć razy mniej, niż w przypadku dysku SSD w Macu Pro i około sześć razy gorzej niż w przypadku Fusion Drive z tego samego iMaca.

iMac 4k recenzja test

Zdaję sobie sprawę z tego, że dla wielu osób wymierne wyniki w postaci testów konkretnym oprogramowaniem są bardzo ważne. Dla mnie są jednak bardziej istotne są własne odczucia. Piętą achillesową testowanego przeze mnie modelu jest dysk HDD. Komputer włącza się bardzo długo, a po uruchomieniu przez jakiś czas... nie umie dojść do siebie. Od momentu uruchomienia do rozpoczęcia pracy potrzebujemy nawet dziesięciu minut. Programy włączają się długo, a indeksowanie jest wyjątkowo wolne, na czym cierpi podgląd oraz spotlight. Ponadto wysoka rozdzielczość interfejsu wybranych programów, które są dostosowane do ekranu 4K, wadzi prędkości odczytu dysku. Na skutek tego np. iTunes dopiero kilka minut po uruchomieniu raczy nas ostrym, a nie rozpikselizowanym, interfejsem.

imac 4k recenzja test

Pamięć RAM - 8 GB - również nie jest wystarczająca, szczególnie w przypadku dysku HDD. Już na start system i ekran zabierają nam przynajmniej 5 GB pamięci. Jeżeli się nie mylę, wynika to pośrednio ze specyfiki zastosowanego HDD. System starają się być szybszym „trzyma” więcej rzeczy w pamięci podręcznej, czym normalnie w małym stopniu zostałby obarczony SSD. Absolutnych zastrzeżeń nie mam jednak do CPU (w codziennym użyciu wykorzystywałem około 10%) i zintegrowanego z nim GPU. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie jestem użytkownikiem profesjonalnym, choć renderowanie przez Adobe Media Encore, praca w Audition, Photoshopie i Premiere odbyła się bez problemów.

imac 4k recenzja test

Ekran

Po raz pierwszy miałem okazję używać ekranu o tej rozdzielczości (przypomnę - 4096 x 2304 px, 60 Hz) przy przekątnej 21,5". Co tu dożo mówić, zagęszczenie pikseli równe 218,5 ppi zwala z nóg. O ile w przypadku urządzeń mobilnych jesteśmy przyzwyczajeni do takich standardów (iPhone 6 325,6 ppi), tak monitory 4K i 5K nadal są na swój sposób niezwykłe. Wszystko jest niesamowicie ostre, zdjęcia wyglądają niezwykle (również za sprawą bardzo dobrego odwzorowania kolorów - 99% palety DCI-P3), a my otrzymujemy ogrom przestrzeni roboczej. Mimo rozdzielczości 4K, jest ona skalowana do 2048 x 1152 px, jednak możemy ją zwiększyć do 2560 x 1440 px lub zmniejszyć do 1280 x 720 px. Do iMaca możemy podpiąć przez Thunderbolt 2 jeden dodatkowy monitor o rozdzielczości do 4096 x 2304 px.

iMac 4K test recenzja

Podsumowanie

iMac 4K to niesamowity komputer, jednak nie jestem w stanie określić, dla kogo został przeznaczony. Ograniczenie do 16 GB RAM oraz zintegrowane GPU mogą przeszkadzać profesjonalistom, którzy z pewnością oczekują lepszych parametrów. Amator nie powinien sięgać z kolei po podstawową wersję (kosztującą bagatela około 7500 zł), gdyż dysk HDD jest absolutnie nie do przyjęcia. Pozostaje przeciętny użytkownik, który po rozbudowaniu iMaca otrzyma świetny, choć drogi sprzęt. Sam pomijając dysk talerzowy byłem z tego komputera bardzo zadowolony. Jest piękny, a jego ekran sprawił, że z trudem wrócę do mojego MacBooka Air. Żałuję jednak, że Apple nie zastosowało procesorów z linii Skylake oraz nie pozostawiło wolnych slotów na rozbudowę RAMu do 32 GB. Brakuje mi również portu HDMI, który często się przydaje. Kończąc - jeżeli jesteście gotowi kupić iMaca, to wybierzcie wersję z SSD/FD i z 16 GB RAM. W innym wypadku ten komputer będzie nadal piękny, ale niesamowicie irytujący.

MyApple Daily w iTunes Store

Sprzęt do testów dostarczył x-kom

Wykorzystano materiały prasowe Apple, które mimo wszystko wyglądają lepiej, niż moje zdjęcia