Zrzuty ekranowe rejestrowane przez użytkowników systemu macOS mają taką samą rozdzielczość, jak monitory podłączone do komputera – także w przypadku ekranów MacBooków. W wielu przypadkach zapisane obrazy są bardzo duże, co nie zawsze ma sens.

W przypadku iMaców 5k zrzuty ekranowe mają rozdzielczość 5120 na 2880 – o ile oczywiście obejmują cały obszar roboczy wyświetlacza. Dla zastosowania w Sieci – na przykład udostępnienia na swoim blogu lub w serwisie społecznościowym – jest to stanowczo za dużo.

Próbując rozwiązać opisany wyżej problem starałem się znaleźć komendę Terminala, która zmieniłaby rozdzielczość zrzutów ekranowych. Niestety nie udało mi się znaleźć informacji na jej temat i jedyną możliwą opcją pozostawała zmiana formatu screenshotów. To rozwiązanie mnie nie satysfakcjonowało.

Z pomocą po raz kolejny przyszedł jednak niezastąpiony Automator, czyli systemowy program o olbrzymich możliwościach. Po jego otwarciu należy ustawić typ dokumentu jako Usługa i odnaleźć w bibliotece (lewa kolumna) opcję Skaluj obrazy oraz przeciągnąć ją na pole tworzenia makra. Gdy Automator zapyta nas o dodanie dodatkowej czynności powinniśmy mu odmówić naciskając Nie dodawaj.

W górnej części okna programu zmieńmy elementy tekstowe na pliki obrazków. Następnie w ustawieniach skalowania wybierzmy – zależnie od potrzeb – do wielkości w pikselach albo procentowo. Ja ustaliłem wielkość 900 pikseli. Na koniec naciśnijmy na klawiaturze CMD i S i nazwijmy makro według własnego uznania – na przykład Zmiana rozdzielczości.

Możemy zamknąć Automatora. Od teraz po kliknięciu prawym przyciskiem myszy na plik graficzny nasze makro pojawi się w Usługach. Jedno kliknięcie i rozdzielczość naszego zrzutu ekranowego (jak i każdej innej grafiki) zostanie zmieniona według wcześniejszych ustaleń. Makro możemy usunąć przechodząc w Finderze do /Users/nazwa_użytkownika/Library/Services i przenosząc je do kosza.

Więcej na temat rzutów ekranowych pisałem w poradniku im poświęconym.