Dziś w Las Vegas firma Intel zaprezentowała wszystkie nowe procesory siódmej generacji. Pierwsze CPU z rodziny Kaby Lake przedstawiono już w sierpniu ubiegłego roku, ale należy odnotować, że były to modele niskonapięciowe z serii Y oraz U.

Nowe modele procesorów Intela z rodziny Kaby Lake zostały stworzone z myślą o komputerach stacjonarnych i laptopach. CPU mają znaleźć zastosowanie w kolejnych generacjach komputerów Mac, w tym iMacach oraz MacBookach Pro.

Warto przypomnieć, że Intel zrezygnował z cyklu wydawania nowych procesorów w modelu Tick-Tock (zmiana procesu, a następnie zmiana architektury) i postawił na model PAO (zmiana procesu, zmiana architektury, optymalizacja). Kaby Lake to więc zestaw kolejnych CPU, które zostały wykonane w 14-nanometrowym procesie technologicznym i charakteryzują się mikroarchitekturą Skylake. Pierwsze testy pokazują więc, że sama optymalizacja – będąca trzecim punktem nowego modelu wydawniczego – nie przełożyła się na znaczący wzrost mocy względem szóstej generacji CPU.

Intel porównując swoje nowe procesory do architektury Haswell z 2013 r. informuje, że użytkownicy nowych CPU doświadczą 20% wzrostu mocy w przypadku laptopów i 25% wzrostu mocy w przypadku komputerów stacjonarnych. Jeżeli zaś chodzi o rozmaite działania związane z wideo w rozdzielczości 4K lub materiałami nakręconymi w 360 stopniach wzrost w przypadku laptopów ma wynieść nawet 65%.

CPU z serii U mają trafić do 13-calowych MacBooków Pro, a z serii H do 15-calowych modeli tych laptopów. Seria S może zaś zostać wykorzystana w przypadku nowych modeli iMaców. To właśnie te ostatnie z wymienionych komputerów mają trafić do sprzedaży w pierwszej kolejności. Jeżeli wierzyć plotkom, nastąpi to już na wiosnę tego roku.

Źródło: MacRumors